Paradokument

Na ratunek 112

S1 : O9
Marzena (35 l.) i jej tata, Tadeusz (64 l.) po wyjściu z galerii handlowej zatrzymują się przy ławeczce, gdzie Marzena podziwia naszyjnik kupiony dla mamy na 40. rocznicę ślubu. Nagle pan Tadeusz łapie się za serce i nieprzytomny osuwa na ziemię. Marzena wpada w panikę - sytuacja zwraca uwagę ochroniarza centrum handlowego, który natychmiast podbiega do nich, sprawdza oddech Tadeusza i każe zadzwonić Marzenie pod numer 112, a sam rozpoczyna reanimację. Rozhisteryzowana Marzena relacjonuje sytuację operatorce CPR, która informuje ją, że w centrum handlowym znajduje się zewnętrzny defibrylator AED. Operatorka prosi Marzenę o natychmiastowe przyniesienie urządzenia przez ochroniarza. Druga opowieść w tym odcinku. 11-letnia Tosia spędziła część upalnego, letniego dnia na dworze. Zrobiła piękny polny bukiet dla mamy. Wręcza go 36-letniej Barbarze Kasprzyk, kiedy ta wraca do domu. Następnie mama i córka zajmują się swoimi sprawami. Nagle dziewczynka zaczyna potwornie krzyczeć i płakać. Kiedy mama wbiega do jej pokoju, okazuje się, że Tosia ma bardzo bolesne czerwone placki na przedramionach i problemy z oddychaniem. Przerażona Barbara wzywa pomoc, dzwoniąc pod numer 112. Operator uzyskuje od niej podstawowe informacje i wysyła karetkę. Przed jej przyjazdem stan Tosi pogarsza się i dziewczynka zaczyna wymiotować. Wywiad przeprowadzony z dziewczynką pozwala ustalić, że sprawcą jej stanu jest barszcz Sosnowskiego - trująca roślina, która rośnie na miejskiej dzikiej łące, na której Tosia zbierała kwiaty dla mamy.
Czas trwania: 22 min
Więcej
Dodaj do mojej listy
SezonyZobacz także